Wiecie co?
Właśnie zajrzałam do księgi gości...
Zobaczcie co tam znalazłam:
uwazam ze robisz z siebie ofiare i podziwiam za brak wstydu i honoru, po trupach do celu.. zastanawiałas sie kiedys ze ranisz inne osoby pzez swoje ambicje? sprobuj zauwazyc ze nie jestes najwazniejsza,ciekawa jestem jak wyglada twoje sumienie bo wszystko co robisz niby dla marcinka musi miec korzysci dla ciebie,chodzi o rekompensate za wychowywanie syna..? czy to dla ciebie az takie poswiecenie?
tola
Oczywiście nie mogę sie nie ustosunkować:
Droga Tolu...dlaczego jesteś anonimowa?
W którym momencie jestem ofiarą? Ofiarą czego?
Kogo ranię?
Wszystko co robie opiera się dobrej woli i chęci pomocy, współpracy innych ludzi.
Czy naprawdę sprawiam wrażenie osoby, która sobie nie radzi???
Chyba nie muszę nikogo przekonywać do tego, że ja kocham swoje dzieci i nie cierpię z powodu tego, że jestem ich mamą.
Acha - gdzie są te korzyści dla mnie?
No cóż, każdy ma prawo do własnego zdania - ja także :-)
Strona poświęcona jest pewnemu małemu bohaterowi...
Na imię ma Marcinek, jest pięciolatkiem, a Jego ulubionym daniem jest ryż z jabłkami i z cynamonem.Nie lubi czapek, mycia ząbków i zabaw w pojedynkę...Co zatem odróżnia Go od reszty pięciolatków z podwórka?Marcinek posiada coś bardzo wyjątkowego, bardzo małego, malutkiego...dodatkowego.Coś co nauczyłam się kochać.Mój synek ma jeden dodatkowy chromosom.Zespół Downa nie przeszkodził Mu jednak w zmienianiu świata.Zmienia Go codziennie.
Pamiętajmy-cuda są w Nas.
Wraz z biegiem czasu blog z Marcinkowego zmienił się w bloga rodzinnego...Piszę nie tylko o dzieciach, ale także o tym co w duszy mi gra :)
Kontakt:
@:jozefowicz.anna@gmail.com
GG:4836000
skype:rudeloki
telefon:662762847
lokalizacja: Głogów
Na imię ma Marcinek, jest pięciolatkiem, a Jego ulubionym daniem jest ryż z jabłkami i z cynamonem.Nie lubi czapek, mycia ząbków i zabaw w pojedynkę...Co zatem odróżnia Go od reszty pięciolatków z podwórka?Marcinek posiada coś bardzo wyjątkowego, bardzo małego, malutkiego...dodatkowego.Coś co nauczyłam się kochać.Mój synek ma jeden dodatkowy chromosom.Zespół Downa nie przeszkodził Mu jednak w zmienianiu świata.Zmienia Go codziennie.
Pamiętajmy-cuda są w Nas.
Wraz z biegiem czasu blog z Marcinkowego zmienił się w bloga rodzinnego...Piszę nie tylko o dzieciach, ale także o tym co w duszy mi gra :)
Kontakt:
@:jozefowicz.anna@gmail.com
GG:4836000
skype:rudeloki
telefon:662762847
lokalizacja: Głogów
piątek, 18 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Aniu
Przykre że takie smuty ludzie produkują jak to właśnie zrobiła nijaka Tola. Weź jednak pod uwagę że nawet papież ma swoich krytyków. Tak to jest, że jeśli się coś robi, to zawsze znajdzie się ktoś kto znajdzie przyjemność w mieszaniu.
Chyba musisz się z tym liczyć, że czym więcej serca będziesz wkładać w swoje działania, tym bardziej będzie zwiększać szansę na otrzymywanie takich "Tolowatych" bezmyślnych komentarzy.
Psy szczekają, karawana idzie dalej.
Tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono...
Nie przejmuj sie Aniu, Ty znasz swoją wartość
Krzyś
Prześlij komentarz