
Już bardzo późno...
Musiałam dziś ogarnąć parę rzeczy naraz, i efekt jest taki, że padam z nóg.
Mały był w swoim przedszkolu :-) Bardzo zadowolony.
Naturalnie rano nie mogłam się wygrzebać i podwiozła Nas Pani pielęgniarka - hi.
Marcinkowe kupka też pojechała ...ale na badania do Poznania.
Ogólnie jestem w super formie, tylko smucą mnie jakieś zaburzenia w działaniu mojego aparatu.
Może znajdziecie mi sponsora na nowy, co ? :-)))
Nie wyobrażam sobie życia bez zdjęć...niestety to droga "zabawa".
Co do " Marcinkowych ziomów " dziś wyróżniamy MOJĄ MAMĘ, czyli babcie Mariolę...
Świat nie był by taki sam, gdyby nie Ona.
Mam nadzieje, że moi synowie kochają mnie tak bardzo, jak ja ją...mimo, iż często sie z sobą nie zgadzamy.
Jak mówi Bartek : mama to najlepsza przytulanka na świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz