Strona poświęcona jest pewnemu małemu bohaterowi...

Na imię ma Marcinek, jest pięciolatkiem, a Jego ulubionym daniem jest ryż z jabłkami i z cynamonem.Nie lubi czapek, mycia ząbków i zabaw w pojedynkę...Co zatem odróżnia Go od reszty pięciolatków z podwórka?Marcinek posiada coś bardzo wyjątkowego, bardzo małego, malutkiego...dodatkowego.Coś co nauczyłam się kochać.Mój synek ma jeden dodatkowy chromosom.Zespół Downa nie przeszkodził Mu jednak w zmienianiu świata.Zmienia Go codziennie.

Pamiętajmy-cuda są w Nas.

Wraz z biegiem czasu blog z Marcinkowego zmienił się w bloga rodzinnego...Piszę nie tylko o dzieciach, ale także o tym co w duszy mi gra :)

Kontakt:
@:jozefowicz.anna@gmail.com
GG:4836000
skype:rudeloki
telefon:662762847

lokalizacja: Głogów



środa, 9 kwietnia 2008

A w duszy wiosna...

Marcinkowe ziomy- ciocia Gosia i wujek Roland

Witajcie !
Ale wspaniały dzień!
Wyjątkowo zaczynam o rubryki Marcinkowe ziomy.Dziś status ten zyskała Para z naszej rodziny Ciocia Gosia i Wujek Roland !
Dziękujemy za wszystko...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Marcinek czuje się bardzo dobrze.Codziennie rano odwiedza Nas Pani pielęgniarka. Mam nadzieje, że jutro uda mi się pokazać parę zdjęć z tych wizyt.
Cewnikowanie jelit idzie dobrze, no i...muszę się pochwalić, że mały PRZYTYŁ !!!
Mam nadzieje, że od poniedziałku wróci już do przedszkola - hura!

-------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuje za odpowiedz na mój apel odnośnie Bartusia.Czekamy na listy z niecierpliwością !
Przypomnę, że chodziło o to, abyście napisali do Bartka list/kartkę o tym, że On też jest bohaterem...Starszy brat nie może czuć sie gorszy...:-( (Bartłomiej Józefowicz Ul: M.C Skłodowskiej 12/4 67-200 Głogów).

-------------------------------------------------------------------------------------------------
Co do moich działań...
Prowadzę jednocześnie trzy "akcje".
Po pierwsze : Marcinkowe poruszenie (patrz linki)
Szykuję się fajna inicjatywa w tej kwestii, ale napisze o niej, gdy będę znała szczegóły.

Po drugie: Stowarzyszenie " Bo Cuda Są w Nas" ( patrz linki)
Cały czas myślę o statusie i możliwościach dziań takiej jednostki organizacyjnej.
Wciąż zbieram chętne osoby, które przypominam- zgłaszając sie wcale nie deklarują regularnej pomocy i dużego zaangażowania.Każdy robi to co może, umie i na ile jest w stanie.

Po trzecie:Marzenia się spełniają (patrz linki)
Wczoraj napisałam teks o moim pomyśle na sesje dla małych, chorych dam. Na liście są już dwie małe księżniczki !!!!
Pierwsza z nich ma na imię Zuzia, druga Claudia.
Oczywiście rezultaty sesji przedstawię także na blogu...choć z czasem będzie musiała powstać nowa, odrębna strona z przeznaczeniem na ten cel :-)

Ps: Czy nie macie zbędnych strojów?
Jakiś sukienek, koron, przebrań?
Chętnie przyjmę na rzecz przenośnej garderoby małych gwiazd !

Fajnie się dzieje, prawda?
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Drogie mamy pamiętajcie, że jestem punktem zbiorowym zabawek dla potrzebujących dzieci.Odbiorców nie brakuje...
Może warto na wiosnę posegregować zabawki pociech?
U nas jest to już obowiązkowy rytuał !

Marcinek i ciocia Gosia- w drodze do Zoo w Opolu :-) Tak, tak mały był już 3 razy w ogrodzie zoologicznym.


3 komentarze:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
foto-goga pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
foto-goga pisze...

Dziekujemy za przyznanie statusu :-))
Jest nam bardzo milo.
Pozdrowienia i buziaki dla chlopakow